Blondynka
wyciągnęła ręce w stronę chłopaka, stojąc na murku i wpatrując
się w niego smutno. JunHong zdjął ją z murka, obejmując ją w
pasie. Uśmiechał się do niej radośnie, ponieważ wiedział, iż
ona tylko udaje.
- YuKi
– powiedział nagle.
-
Słucham cię, cały czas – mruknęła.
-
Odpłynęłaś, a teraz się uśmiechnij – zaśmiał się.
Dziewczyna
obejmowała chłopaka za szyją i pocałowała go delikatnie, na co
Choi odpowiedział niemal natychmiast, pogłębiając pocałunek.
Obejmował ją w pasie i całował delikatnie, spoglądając na jej
przymknięte powieki. Po chwili odsunęli się od siebie, a chłopak
wyjął z kieszeni większe niebieskie pudełko.
- Twój
prezent na święta – oznajmił i wręczył go dziewczynie.
YuKi od
razu uchyliła wieczko i uśmiechnęła się. W środku był
łańcuszek z zawieszką serduszka, ozdobnymi czerwonymi i białymi
ćwiekami.
-
Dziękuję, ale nie trzeba było. Nawet już po świętach, a nawet
mamy Sylwester – spojrzała mu w oczy.
- I co
z tego? Moja Śnieżka zasługuje na prezent – zabrał łańcuszek.
Blondyn
stanął za dziewczyną i odgarnął jej włosy z karku, zakładając
jej wisiorek, po czym stanął przed nią i złapał za dłonie,
które były skryte pod rękawiczkami.
- Żeby
ten rok był cudowny dla nas – uśmiechnął się szeroko.
Na
niebie zaczęły wybuchać fajerwerki, a usta kochanków złączyły
się w delikatnym pocałunku. W oczach Lee odbijały się kolorowe
kwiaty i inne wzory. Po chwili odsunęli się od siebie. Chłopak
stanął za dziewczyną i tulił ją mocno, spoglądając na jej
uśmiechniętą twarz i oczy, które był skierowane ku niebu.
Urocze >.< Bardzio urocze >.< ZAKOCHAŁAM SIĘ.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na więcej, o wiele, wiele, więcej :*
Pozdrawiam :3
Epilog to koniec, zapomniałaś? Nie będzie już Zelo i YuKi... no do wakacji. Jeśli wymyśle drugi sezon.
UsuńFajnie, że będzie drugi sezon, ale trochę szkoda, że dopiero na wakacjach. A co do epilogu to wiem, że to epilog, a one zawsze są krótkie no ale czemu to jest takie krótkie xD? (Mega chaotyczna wypowiedź z powtarzaniem wyrazów... Tak. Na tyle mnie stać kiedy jestem głodna ;D) Epilog powinien być dłuższy, bo do tej historii pasowałby jakiś rozbudowany, ale nie będę się przy tym upierać, bo niedługo nadejdzie czas tych długich opowiadań na moim blogu, a wtedy sama zacznę pisać prologi i epilogi... Które z pewnością będą krótkie xD
OdpowiedzUsuńTeż uważam to za bardzo urocze i czekam na więcej Twoich prac :)
Życzę dużo weny oraz czasu do pisania ^^
Powiem tak, byłam w tym okresie wykończona pracą. Więc wszystko zmieni się w następnych opowiadaniach.
Usuń